Zakazy im niestraszne
W miniony weekend pińczowscy policjanci zatrzymali dwóch kierujących, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę swoich aut pomimo ciążącego na nich sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Jeden z nich, 49-letni mieszkaniec gm. Działoszyce, w ciągu dwóch dni został zatrzymany dwa razy. Za takie zachowanie grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Jeszcze w piątek funkcjonariusze ruchu drogowego kontrolowali 63-letniego kierowcę załadowanej ciężarówki Iveco, który w obszarze zabudowanym przekroczył dopuszczalną prędkość o 23 km/h. Po sprawdzeniu okazało się, że ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów do lipca 2021 roku. Policjanci zwrócili też uwagę na szereg popełnionych przewinień z ustawy o transporcie drogowym i stan techniczny pojazdu. W celu właściwego zarejestrowania nieścisłości podjęli decyzję o wezwaniu na miejsce kolegów z Inspekcji Transportu Drogowego, którzy dokładnie przyjrzeli się wszelkim nieprawidłowościom.
Tego samego dnia kontroli poddany został tez 49-letni mieszkaniec gm. Działoszyce, który prowadził Opla pomimo zakazu ważnego do września 2021 r. Jakby tego było mało taka sama sytuacja z jego udziałem wydarzyła się następnego dnia. W sobotę policjanci znowu spotkali go za kierownicą i znowu sporządzili dokumentację procesową, która niebawem trafi przed oblicze sądu.
W niedzielę z ruchu drogowego wyeliminowany został natomiast nietrzeźwy kierowca skutera. 56-letni mieszkaniec gm. Złota w wydychanym powietrzu miał ponad 2,8 promila alkoholu. W takim stanie przemieszczał się jednośladem po drodze publicznej stwarzając zagrożenie przede wszystkim dla siebie.
Obu mężczyznom, którzy złamali sądowy zakaz prowadzenia pojazdów grozi do 5 lat pozbawienia wolności. 63-letni kielczanin po spotkaniu z ITD musi wziąć też pod uwagę grożącą mu wysoką karę finansową. Nietrzeźwy kierowca może zaś spędzić w zakładzie karnym nawet 2 lata.
Opr. D.S
Źródło: KPP w Pińczowie
-
radiowóz policyjny i ITD podczas kontroli
