Kilka drobnych kradzieży sklepowych, a jednak przestępstwo
Wczoraj po południu pińczowscy policjanci zatrzymali 41-letnią kobietę, która w jednym z dyskontów dokonała kradzieży różnych towarów o wartości 120 zł. Ponieważ sprawa ma drugie dno, odpowie jednak nie za wykroczenie, ale przestępstwo kradzieży. Grozi jej za to do 5 lat pozbawienia wolności.
41-letnia mieszkanka gminy Książ Wielki nie płacąc zabrała wczoraj ze sklepu w Pińczowie alkohol, baterie, zestawy zapachów i słodycze. W jej zamiarach zorientowali się jednak pracownicy ochrony sklepu, którzy ujęli kobietę i wezwali policjantów.
Zazwyczaj taki incydent kończy się karą grzywny za wykroczenie, wymierzoną przez policjantów poprzez mandat karny. W tym przypadku okazało się jednak, że ta sama kobieta wcześniej, co najmniej 3 razy dokonywała podobnych kradzieży. Ich łączna kwota przekroczyła znacznie sumę 500 zł. Jej działalność trwała co najmniej od października 2020 r. do wczoraj. Dlatego też mundurowi uznali, że nieuczciwa klientka dokonując kilku drobnych kradzieży w krótkich odstępach czasu, z góry powziętym zamiarem stanowi jeden czyn zabroniony, który należy potraktować jako jedno przestępstwo. W takiej sytuacji znacznie rośnie zagrożenie karą, która może wynieść nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kobieta wstępnie przyznała się do popełnienia kilku czynów, o które jest podejrzewana. Dodała, że skradzione towary zdążyła już sprzedać. Policjanci dołożą jednak wszelkich starań aby je odzyskać. Ustalą też czy ta sama sprawczyni nie dokonywała podobnych kradzieży w innych sklepach oraz kto jej mógł w tym pomagać.
Opr. DS
Źródło: KPP Pińczów
