Niebezpieczne wypalanie traw
Wczoraj rano policjanci pińczowskiej jednostki zatrzymali dwóch młodych mężczyzn podejrzewanych o dokonanie podpaleń suchych traw i krzewów. Z uwagi na trwający stan epidemii grozi im nie tylko odpowiedzialność karna za wypalanie traw, ale również dotkliwa grzywna w związku z nieuzasadnionym przemieszczaniem się.
Mieszkaniec Brześcia zawiadomił mundurowych o zaobserwowanych z daleka mężczyznach podpalających suche trawy i krzewy rosnące na nieużytkach sąsiadujących z jednej strony z polami uprawnymi, a z drugiej ze strefą przemysłową Pińczowa. Interweniujący policjanci z odległości kilkuset metrów spostrzegli dwie osoby, które na widok radiowozu zaczęły uciekać i chować się w zaroślach. Po kilkuminutowym pościgu z udziałem wezwanego wsparcia znalazły się one w rękach stróżów prawa.
Podpalaczami okazali się być dwaj młodzieńcy w wieku 22 i 21 lat. Obaj byli pod znacznym wpływem alkoholu, na poziomie blisko 2,5 promila. W kieszeni jednego z nich policjanci znaleźli zapalniczkę, która zapewne posłużyła im do wzniecenia ognia. W skutek ich działania swoje czynności musieli podjąć strażacy, aby ugasić rozprzestrzeniający się pożar roślinności.
Jak co roku wczesną wiosną Straż Pożarna boryka się z problemem podpaleń suchych traw. Zjawisko nasiliło się w ostatnich dniach, gdy znacznie poprawiła się pogoda. Często do podpaleń dochodzi w pobliżu lasów i budynków mieszkalny oraz gospodarczych. To z kolei niesie niebezpieczeństwo dla ich zdrowia i życia. Pomimo licznych apeli o zaprzestanie tego niedozwolonego procederu stał się ona niemal tradycją.
W walkę z ogniem angażuje się też Policja, której jednym z zadań jest ujawnianie sprawców tych podpaleń. Odpowiedzą za nie m.in. wczorajsi zatrzymani. Grozi im za to grzywna orzeczona przez sąd. Odrębną kwestią jest złamanie zakazu przemieszczania się za co również grozi grzywna do 5 tysięcy złotych.
Opr. DS
Źródło: KPP w Pińczowie