Działo się na pińczowskich drogach
Aż pięciu kierowców w miniony weekend straciło swoje prawa jazdy. Trzech z nich prowadziło pojazdy w stanie nietrzeźwości, a dwóch za mocno naciskało na pedał gazu. Pierwszym grożą wyroki pozbawienia wolności do lat 2. Piratom zaś grzywny i utrata uprawnień do kierowania na czas 3 miesięcy.
Jako pierwszy, w piątek w ręce policjantów ruchu drogowego wpadł 37-letni kierowca quada. W wydychanym powietrzu miał prawie 3,5 promila alkoholu. Kilka godzin później policjanci z Działoszyc skontrolowali 24-letniego kierowcę motoroweru. On również był upojony alkoholem, gdyż badanie wskazało 3,3 promila tej substancji w wydychanym powietrzu. Trzecim nietrzeźwym był sprawca kolizji drogowej. 32-letni mieszkaniec gminy Pińczów mając ponad 3,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu najechał osobowym VW na tył poprzedzającego go samochodu dostawczego. Na szczęście nikomu nic poważniejszego się nie stało.
W sobotę z kolei swoje oblicze ujawnili piraci drogowi. W dwóch przypadkach ostatnie słowo należało jednak do policjantów, którzy za przekroczenia prędkości zatrzymali im uprawnienia do kierowania pojazdami. Najpierw stracił je 22-letni mieszkaniec gminy Staszów, który we Włoszczowicach pędził z prędkością 55 km/h większą niż dopuszczalna. Na dużo więcej pozwolił sobie jednak 32-letni kierowca BMW. W Bogucicach rozwinął prędkość aż 142 km/h., podczas gdy oznakowanie pozwalało na poruszanie się z prędkością 50 km/h.
Biorąc pod uwagę szereg mniej skutkowych wydarzeń na drodze oraz inne interwencje był to bardzo pracowity weekend. Zatrzymanym do kontroli nietrzeźwym kierowcom grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Ci, którym za bardzo się spieszyło, już stracili uprawnienia na czas 3 miesięcy. Zapłacą też karę grzywny.
Opr. D.S
Źródło: KPP w Pińczowie
