O 7:00 rano z 2 promilami
W sobotę wczesnym rankiem pińczowska drogówka zatrzymała kierującego dostawczym Iveco. Kiedy większość ludzi budziła się ze snu, 44-latek we krwi miał już ponad 2 promile. Za kierowanie pojazdem w takim stanie grozi mężczyźnie do 5 lat pozbawienia wolności.
Ile razy trzeba popełnić ten sam błąd, aby w końcu czegoś się nauczyć? Na to pytanie odpowiedzi nie zna na pewno 44-letni mieszkaniec gminy Złota, który w sobotę został zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego. Nie dość, że już o 7:00 rano miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, to w takim stanie kierował samochodem dostawczym Iveco. Do momentu zatrzymania go do kontroli zdążył pokonać ponad 20 kilometrów w tym stanie. Jakby tego było mało, mężczyzna kierował pomimo aktywnego zakazu prowadzenia pojazdów. 44-latek w 2017 roku spowodował wypadek drogowy będąc pod wpływem alkoholu. Za jazdę w takim stanie mężczyzna był również notowany jeszcze wcześniej.
Sobotnie zatrzymanie nie było więc dla mężczyzny pierwszym. Zagrożenie jakie stwarzał widocznie nie stanowiło dla niego żadnego problemu. Teraz może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.
Opr. DS
Źródło: KPP w Pińczowie